PODRÓŻE    O MNIE    PROJEKTY    MOJA POLSKA    KONTAKT    REPORTAŻE    MEDIA O MNIE    LINKI    ZDJĘCIA   


  Projekty



Projekt NR 11 - STUDNIA 

PO RAZ PIERWSZY W DZIALE "PROJEKTY" UJAWNIAM NIE TYLKO DZIAŁANIA JUŻ WYKONANE, ALE TEŻ SWOJE MARZENIE.

Ma ono już wiele lat i chyba nastał czas, by je spełnić. Na decyzję o jego realizacji miało wpływ kilka czynników. Podczas 18 etapu sztafety www.afrykanowaka.pl poznałem bardzo interesującego człowieka, Romualda Deję, z którym miałem przyjemność podróżować po Kongo. Wraz z kilkoma znajomymi wydał kilka lat temu książkę "Studnia w Kamerunie", z której dochód przeznaczono właśnie na budowę tej studni. Ziarenko zostało we mnie zasiane. Przez ponad 2000km, w trakcie jazdy rowerem przez Kongo i RŚA, ziarenko rosło i kiełkowało*. W trakcie podróży przytrafiła mi się poważna infekcja nogi. Podczas leczenia poznałem siostrę misyjną Margarit Quiiquine oraz włoską lekarkę-wolontariuszkę Patrizię Emiliani, dzięki którym zrozumiem, że ja też mogę - a przede wszystkim chcę - zrobić coś dla ludzi z Afryki. Choroba zmusiła mnie do powrotu do Polski. Tu w trakcie dwóch miesięcy pojawiły się możliwości finansowe, by moje marzenie o ufundowaniu studni w Republice Środkowoafrykańskiej stały się realne. O projekcie powiadomiłem Patrizię, która z zapałem podchwyciła pomysł.

Dziś wiele wskazuje na to, że moje marzenie uda się spełnić w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Między innymi w tym celu, 27 lipca 2011 roku, ruszam ponownie do mojej ukochanej Afryki. Jednak dopiero czas pokaże, czy afrykańskie realia pozwolą zrealizować mój projekt. Czy ziarenko zakwitnie czystą wodą płynącą z pompy głębinowej, dzięki której okoliczni mieszkańcy pozbędą się wielu chorób wynikających z braku dostępu do zdrowej wody.


*zapożyczone od Filipa Springera




Studnia

 
 

Studnia

 
 

Studnia

 
 

Studnia

 
 

Studnia

 
 

Studnia

 
 

Studnia

 
 

Studnia

 
 

Studnia

 
 

Romuald Deja

Romuald
Deja

Margarit Quiiquine

Margarit
Quiiquine

Patrizia Emiliani

Patrizia
Emiliani



UWAGA - nowe informacje odnośnie projektu - lipiec 2012

Z wielką radością informuję że pomimo mojego aresztowania w Republice Środkowej Afryki w lipcu 2011 roku za nie zapłacenie 8 euro łapówki i deportowaniu mnie do Polski studnia, tak jak zapowiedziałem rok temu została wybudowana. Dzięki zaangażowaniu włoskiej lekarki Patricii Emiliani została wybudowana nie jedna a TRZY STUDNIE !!! Tym samym moje wielkie marzenie zostało zrealizowane a dzieci z sierocińca z Bimbo i mieszkańcy małej miejscowości na północy RŚA - Paoua będą teraz korzystać ze zdrowej wody!


Oto informacja od dr Patricii Emiliani z RŚA:

   W marcu w sierocińcu w Bimbo koło Bangui stolicy Republiki Środkowej Afryki zakończono rekonstrukcje studni: postawiono 1 nowy zbiornik 10 000 litrów tworząc wieżę ciśnień, Wykonano całą nową instalację hydrauliczną wraz z niezbędną elektryką. Finalnie istniejąca studnia została pogłębiona do 33 metrów. Dzięki temu cały sierociniec który liczy 54 dzieci jest wyposażony teraz w bieżąca, zdrowa wodę.

Tymczasem w miejscowości Paoua za pozostałe pieniądze zostały wybudowane kolejne 2 studnie: 1 tradycyjna-otwarta, 1 wywiert z pompą- głębinowa. Głębokość jej wynosi 34 metry. Ta druga studnia jeszcze nie jest zakończona gdyż nie pozwala na to zły stan gruntu (ze względu na aktualną porę deszczową), a pompa nie przyjechała jeszcze z Kamerunu. Powinna dotrzeć w połowie września. Studnia tradycyjna w Paoua została obudowana cegłą betonową i w całości zamknięta.



Maciej Pastwa
studnia głębinowa - taką wybudowano w Bimbo i Paoua


linia


Projekt NR 10 - MALA CEGIELKA DLA FUNDACJI FREESPIRIT W GHANIE 


 Podczas naszej podroóży po Afryce Zachodniej zawitaliśmy do Moree małej miejscowości rybackiej koło Cape Coast gdzie Polska Fundacja Freespirit prowadzi swoją działalność. Jej szefową jest Pani Krystyna Choszcz - mama znanej podróżniczki Kingi Choszcz, której tu malaria odebrała życie. Od 2007 roku www.fundacjafreespirit.pl prowadzi bibliotekę, centrum edukacyjne a przede wszystkim dzieciecą grupę artystyczną: taneczno-muzyczną.

Chcąc wesprzeć tą wspaniałą Fundację postanowiliśmy ufundować i wykonać baner dla grupy oraz sfinansować edukację i rozwój dwójki dzieci. Każdy z Państwa rownież może pomóc sponsorując wybrane dziecko płacąc miesięcznie zaledwie 40zł. Zachęcamy! www.fundacjafreespirit.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=68&Itemid=84    

FREESPIRIT
www.fundacjafreespirit.pl
 
 

FREESPIRIT
z Panią Krystyną
 
 

FREESPIRIT
dziewczyny buszują
w bibliotece
 

FREESPIRIT
grupa maluchów
odwiedza bibliotekę
 

FREESPIRIT
bębniarze ćwiczą
codziennie
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
Ania wycina literki
na baner
 

FREESPIRIT
praca wre
 
 

FREESPIRIT
a jest co robić
 
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
czas na występ
 
 

FREESPIRIT
radość
nieokiełznana
 

FREESPIRIT
występ na zamku
w Cape Coast
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
dumna szefowa
Pani Krystyna
 

FREESPIRIT
teraz trzeba
wyprać stroje
 

FREESPIRIT
Twoja pomoc może
odmienich ich życie
 

FREESPIRIT
i Ty możesz wspomóc
dziecko
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
 
 
 

FREESPIRIT
nasza mała
cegiełka
 

FREESPIRIT
z FREESPIRIT warto
współpracować
 

FREESPIRIT
Ebenezer - młody zdolny
bebniarz którego
sponsorujemy

FREESPIRIT
Hannah - młoda zdolna
tancerka którą
sponsorujemy



linia


Projekt NR 9 - OBÓZ UCHODŹCÓW - WYKLUCZENI W POZNANIU  

Lista linków

Teksty:

http://epoznan.pl/news-news-26019-Oboz_uchodzcow_stanie_przy_Rondzie_Rataje

http://www.mmpoznan.pl/376922/2011/6/28/oboz-uchodzcow-stanal-na-rondzie-rataje?category=news

http://www.poznan.naszemiasto.pl/artykul/970035,oboz-uchodzcow-w-poznaniu-akcja-przeciwko-kontenerom,id,t.html

http://cosiestalo.pl/news/lokalne/poznan/1574757/poznan-oboz-uchodzcow-na-rondzie-rataje-%5Bzdjecia%5D

www.gazetakrakowska.pl/tag/springer.html?cookie=1

http://www.gloswielkopolski.pl/fakty24/420411,poznan-oboz-uchodzcow-na-rondzie-rataje-zdjecia,id,t.html

http://radiomerkury.pl/informacje/pozostale/oboz-uchodzcow-w-poznaniu.html

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,9860178,Biedni_maja_mieszkac_w_szalasach_.html

Wideo:

http://www.poznan.naszemiasto.pl/artykul/970035,oboz-uchodzcow-w-poznaniu-akcja-przeciwko-kontenerom,id,t.html#34039cc9c4d40dcf,1,3,5

http://www.wtk.com.pl/index.php?section=magazyn&id=0&id_prog=35&video_id=2758

http://www.tvp.pl/poznan/informacja-i-publicystyka/teleskop/wideo/28062011-godz1830/4785502


Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań

 
 

Obóz uchodźców - wykluczeni Poznań
 
 


linia


Projekt NR 8 - SPRZĄTANIE RZEKI ŁUPAWY NA KASZUBACH. 24.08.2010

"No to sprzątamy... Po Amazonce czas na Bukowinę i Łupawkę. Spływ ekologiczny" Artykuł zapraczający na akcję sprzątania rzeki Łupawy na stronie internetowej Gazety Bytowskiej.

Tutaj jest dostępny artykuł opisujący akcję sprzątania rzeki Łupawy w Kurierze Bytowskim. ( wersja pdf.)   

"Akcja sprzątania rzeki Łupawy zakończona sukcesem" Artykuł podsumowujący akcję na stronie internetowej Gazety Bytowskiej.

Zdjęcia z akcji dostępne również w galerii.


linia


Projekt NR 7 - PROJEKT EKOLOGICZNY W PERU

  Projekt Ekologiczny w Peru "Ratujemy rzekę Amazonkę i jej dorzecza", zgodnie z zapowiedzią, ruszył pełną parą dnia 21 czerwca.. Wcześniej przygotowane w Polsce wlepki (projekt Rafała Szenroka, Morski Studio Graficzne) oraz nawiązanie współpracy z ambasadą Polski w Limie umożliwiło mi rozpoczęcie działań na rzecz oczyszczenia rzeki. Dzięki życzliwości państwa Beaty i Roberta Krzyżawskich, pracowników ambasady, otrzymałem nie tylko wsparcie dyplomatyczne, ale również pomogli mi znaleźć producenta worków foliowych, które stanowią istotny element mojej akcji. Jeszcze tego samego dnia kupiłem w Limie 2000 szt. 140 litrowych ekologicznych worków foliowych, z którymi udałem się autobusem do Pucallpy, gdzie rozpocząłem bezpośrednią realizację projektu. Będąc już na miejscu dowiedziałem się (od przypadkowo spotkanej osoby zbierającej butelki), że w mieście znajduje się skup plastikowych butelek, który funkcjonuje od dwóch lat. Następnego dnia poszedłem sprawdzić to miejsce i okazało się, że za każdy kilogram surowca można otrzymać równowartość złotówki. Odwiedziłem również siedziby lokalnych gazet, aby poinformować mieszkańców miasta o moich działaniach oraz wypromować całe przedsięwzięcie - artykuły ukazały się po dwóch dniach. Jeszcze tego samego dnia rozpocząłem akcję rozmów z kapitanami promów tłumacząc im sens mojego projektu, nalepiając wlepki oraz wręczając im od 20 do 40 worków foliowych, które miały zachęcić ich samych, jak również pasażerów, do zbierania i pozostawiania śmieci w porcie, a nie w rzece. Rozmowy z władzami miasta musiałem rozpocząć w późniejszym terminie, gdyż wszystkie urzędy były pozamykane z powodu lokalnego święta. Po kilku dniach pobytu w Pucallpy udało mi się wziąć udział w otwartych obradach Rady Miasta, gdzie mój projekt został przedstawiony i zaakceptowany. W kuluarach rozmawiałem o nim z Blagą Regidora, która również poparła tę inicjatywę. Po dziesięciu dniach pobytu w mieście doszedłem do półmetka akcji: oblepiłem 45 promów i 2 wodne stacje benzynowe, umieszczając łącznie 250 sztuk wlepek oraz rozdając około 1000 worków foliowych. Następnie ruszyłem w pięciodniową podróż promem do Iquitos. Jak się okazało, na promie, którym płynąłem, nie było wystawionych żadnych worków foliowych. Pojawiły się dopiero po mojej interwencji. Niestety zaobserwowałem, że i tak gros śmieci ląduje bezpośrednio w rzece. Aby być bardziej skutecznym w swoich działaniach postanowiłem nie tylko rozdawać worki, ale również zachęcić lokalne władze Iquitos do wspólnej akcji oczyszczenia portu. Dzień po przybyciu do Iquitos udałem się z tą propozycją do władz miasta, które zainteresowały się tym pomysłem. W ciągu dwóch dni, wspólnie z władzami miasta, udało się nam zorganizować grupę kilkudziesięciu studentów - wolontariuszy, którzy w najbliższą sobotę (10 lipca) przystąpią do oczyszczenia portu Belen - jednego z trzech portów, jakie znajdują się w tym mieście. Oczyszczenie portów ma na celu zachęcenie podróżnych do utrzymania czystości podczas całej podróży. Dzień 9 lipca przeznaczony został na spotkanie z mediami, aby poinformować mieszkańców miasta o planowanej akcji.
  Codziennie udaję się również do portów i nalepiam wlepki na promach. Do dnia dzisiejszego oblepionych zostało 55 promów.

Mamy dziś 9 lipca, właśnie zakończyłem udzielanie wywiadów do pięciu stacji TV, radia i prasy. Wszystko jest gotowe do jutrzejszej akcji sprzątania portu. Mam 800szt. worków na śmieci, rękawiczki, maski przeciwpyłowe i wodę dla uczestników tego projektu. O godzinie 15 czasu polskiego rozpoczniemy oczyszczanie portowego śmietniska!

Z POZDROWIENIAMI Z IQUITOS!!!

Maciej Pastwa Iquitos dnia 9.07.2010r.


Wlepka Hiszpańska


Projekt wlepki został wykonany we współpracy z Rafałem Szenrokiem prezesem zarządu Morski Studio Graficzne - www.morski.pl. Tekst do wlepki przetłumaczyła Ania Matuszyńska - www.linguarium.pl.

Śmieci

Śmieci w Amazonce.
 

Prom

Na takich promach będę
rozklejał nalepki.


Poniżej zdjęcia wykonane w przypadkowym miejscu na rzece Ukajali (czerwiec 2009r)



Amazonka

 
 

Amazonka

 
 

Amazonka
 
 


linia


Projekt NR 6 - PARK NARODOWY CAJAS - EKWADOR

 PROJEKT W PARKU NARODOWYM CAJAS W EKWADORZE

 W maju 2008 roku, podróżując ze znajomymi po Ekwadorze, odwiedziliśmy Park Narodowy Cajas położony 30km od miejscowości Cunca. Podczas tej wizyty dwukrotnie zabłądziliśmy - mimo posiadania mapy, którą otrzymaliśmy przy wejściu na teren Parku. Wówczas postanowiłem powrócić do Ekwadoru i zaproponować władzom parku naniesienie oznaczeń szlaku, tak jak jest to praktykowane w polskich parkach narodowych. W kwietniu 2009 roku specjalnie w tym celu przyjechałem do Ekwadoru i zgłosiłem władzom P.N.Cajas chęć przeprowadzenia tego projektu. Jego celem miało być zwiększenie bezpieczeństwa, a zarazem ułatwienie poruszania się po Parku, znanym z częstych zaginięć przebywających w nim turystów. Po dwutygodniowym namyśle i kolejnym zaginięciu 6 osób władze Parku wyraziły zgodę na realizację mojego pomysłu. W połowie kwietnia, wraz z przydzielonym mi do współpracy Amerykaninem Mikelem Carabano (który był wolontariuszem na dwuletnim kontrakcie w ramach działalności amerykańskiej organizacji Peace Corps) zaczęliśmy znakować 57 kilometrów szlaków, zgodnie z kolorystyką znajdującą się na mapie Parku. Mikel za pomoca GPS i mapy wskazywał mi kierunek szlaku, a ja malowałem na skałach odpowiednie oznakowanie. Po zakończeniu tych prac kupiłem specjalnie impregnowane drewno oraz kilka metrów metalowych rur, z których wykonałem znaki informujące gdzie rozpoczyna się szlak, jaki jest czas jego przejścia, jakie występują trudności i dokąd szlak prowadzi. Przy wykonaniu tych oznakowań pomagał nam pracownik stolarni należącej do Parku. Łącznie umieściliśmy 21 takich tablic na terenie całego Parku. Projekt został zrealizowany w ciągu sześciu tygodni. Na zakończenie ufundowałem materiał na wykonanie wiaty przy przystanku autobusowym, w samym sercu Parku. Wiata została wykonana przez pracowników Parku i chroni przed często padającymi tu deszczami zziębniętych podróżnych i pracowników Parku. Całość projektu sfinansowałem samodzielnie. Dodam, że pod wpływem mojej sugestii władze Parku wydały w styczniu 2010 roku nową mapę Parku Narodowego Cajas, która zwiększa bezpieczeństwo i ułatwia poruszanie się turystów po tym obszarze.



Park Cajas

 
 

Park Cajas

 
 

Park Cajas

 
 

Park Cajas

 
 

Mike Carbone

Mike Carbone



 
WIZYTA W P.N. CAJAS PO 14 MIESIACACH - lipiec 2010r



Park Cajas

 
 

Park Cajas

 
 

Park Cajas

 
 

Park Cajas

 
 



linia


Projekt NR 5 - SOLIDARNOŚĆ Z TYBETEM

  Projekt SOLIDARNI Z TYBETEM powstał pod wpływem tragicznych wydarzeń, do jakich doszło w marcu 2008 roku, kiedy to władze Chin dopuściły się zbrodni na setkach mnichów i mieszkańców Tybetu - kraju okupowanego przez Chiny od kilkudziesięciu lat.

Nie chcąc być obojętnym na te dramatyczne wydarzenia, postanowiłem wykonać pomarańczowe wstążki (kolor ten ma szczególne znaczenie w buddyzmie) i rozdać je kierowcom i przechodniom na ulicach Poznania. Zakupiłem 2 km takiej wstążki i po wielu godzinach pracy przygotowałem samodzielnie 2000 szt. wstążeczek. We wtorek, 8 kwietnia w 2008 roku, wraz z kilkoma znajomymi zaczęliśmy je rozdawać na ulicach przylegających do placu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Akcja rozdawania wstążek i umieszczania ich na antenach samochodów (zatrzymujących się na czerwonym świetle) poszła nadzwyczaj sprawnie. Po trzech godzinach 2000 kierowców, którzy wyrazili zgodę na umieszczenie pomarańczowych wstążek na swoich autach, przyłączyło się tym samym do akcji SOLIDARNI Z TYBETEM. Poza tym zakupiłem 500 naklejek z flagą Tybetu, które również rozdawałem kierowcom, aby naklejali je na swoje samochody.

O tej akcji dowiedziało się Stowarzyszenie "Lepszy Świat", które zaproponowało mi współpracę: powtórzenie tej akcji w Poznaniu oraz zorganizowanie jej w Warszawie podczas protestów przed ambasadą chińską w dniu otwarcia Igrzysk Olimpijskich 8.08.2008. Tym razem kupiłem 3 km pomarańczowej wstążki, z której wraz z wolontariuszami Stowarzyszenia wykonaliśmy 4000 wstążeczek. Oprócz tego nabyłem obszerne płótno, na którym mój kolega Rafał Wykrota wykonał napis SOLIDARNI Z TYBETEM.

Transparent ten przez cały okres Olimpiady w Pekinie był umieszczony - za zgodą władz miasta - w centralnym miejscu Poznania: na placu Mickiewicza, obok pomnika Poznańskiego Czerwca 1956 symbolizującego walkę Polaków o prawa człowieka, wolność i prawdę. Na stojącym obok pomniku Adama Mickiewicza została umieszczona flaga Tybetu.

Poza tym na kilku wiaduktach wlotowych do Poznania umieściłem napis WOLNY TYBET (w tym celu wynająłem specjalny podnośnik).

Całym projektem szeroko zainteresowały się media, ponieważ była to największa w kraju akcja, jaka została zorganizowana w ramach hasła: Polacy SOLIDARNI Z TYBETEM!



solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 

solidarni z Tybetem

 
 



linia


Projekt NR 4 - BIAŁA RÓŻA

linia


Projekt NR 3 - KAZIMIERZ NOWAK

Maciej Pastwa
foto. Łukasz Wierzbicki          

 Projekt narodził się podczas czytania książki "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd" autorstwa Kazimierza Nowaka. Książka została zredagowana przez Łukasza Wierzbickiego i wydana w wydawnictwie Sorus, w nakładzie zaledwie 500 sztuk (pierwsze wydanie). Historia Kazimierza Nowaka, wielkiego podróżnika, który w latach 1931-36 jako pierwszy podróżnik na świecie przemierzył samotnie kontynent afrykański pokonując 40 tys.km, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Postanowiłem postawić trwały ślad upamiętniający to wielkie dokonanie wybitnego człowieka i ufundować tablicę pamiątkową na poznańskim dworcu kolejowym, z którego Kazimierz Nowak wyruszył w swoją 5-letnią podróż. Po uzyskaniu zgody dyrekcji PKP i przy duchowym wsparciu moich przyjaciół: Anny Golebniek, Anny Plygawko, Rafala Wykroty oraz czynnej wspupracy Łukasza Wierzbickigo na ścianie holu głównego dworca zawisła ufundowana przeze mnie metalowa tablica w kształcie Afryki ( w wymiarach 2m x 1,5m) z naspawaną na niej trasą wędrówki Kazimierza Nowaka. Tablica została odsłonięta 26 listopada 2006 roku przez Ryszarda Kapuścińskiego, światowej sławy pisarza i znawcę Afryki, którego zaprosilismy do wzięcia udziału w tym uroczystym wydarzeniu. Od tego momentu postać i dokonania Kazimierza Nowaka zostały po latach docenione. Na podstawie historii Kazimierza Nowaka powstała książka dla dzieci "Afryka Kazika", autorstwa Łukasza Wierzbickiego. Audycje o wielkim podróżniku były emitowane w Radiu Merkury, radiowej Jedynce, Trójce i innych radiostacjach, a artykuły o Kazimierzu Nowaku i jego fascynującej podróży ukazały się w różnych gazetach i czasopismach, między innymi w Głosie Wielkopolskim, Gazecie Wyborczej, Newsweeku, Przekroju, Polityce i wielu innych. Nowe wydanie książki "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd" sprzedało się w nakładzie kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy. W 2009 roku poznańskie gimnazjum sportowe przyjęło nazwisko Kazimierza Nowaka jako swojego patrona. W listopadzie 2009 roku wyruszyła przez Afrykę sztafeta, która ma przebyć 40 tys.km trasy Kazimierza Nowaka. Biorą w niej udział wybitni podróżnicy, fotografowie naukowcy i pasjonaci. Ukończenie tej wyprawy jest planowane na koniec 2011 roku. Bliższe informacje na temat tego przedsięwzięcia można znaleźć na stronie www.kazimierznowak.pl (równiez w wersji obcojęzycznej) oraz www.afrykanowaka.pl. Rewers tablicy poświęconej Kazimierzowi Nowakowi jest umieszczona w Puszczykowie, w muzeum innego wybitnego podróżnika, Arkadego Fiedlera.



Tablica na dworcu

 
 

Tablica na dworcu

 
 

Puszczykowo

 
 

Puszczykowo

 
 



linia


Projekt NR 2 - TWARZE AFRYKI

  Z bogatej kolekcji zdjęć zrobionych w Afryce wybrałem 80 fotografii przedstawiających jej mieszkańców. W ten sposób powstała wystawa zatytułowana "Twarze Afryki". Moim głównym celem, który towarzyszył mi przy jej tworzeniu, było pokazanie piękna, odmienności, ale i trudu życia mieszkańców Czarnego Lądu. Wystawa była prezentowana w różnych szkołach, domach kultury i klubach. Podczas dorocznych spotkań podróżników w Szczyrku otrzymałem za nią wyróżnienie. Tu można obejrzeć 30 z 80 przygotowanych na wystawę fotografii.

linia


Projekt NR 1

  W roku 2005, wraz z Markiem Lechkim, odbyłem dwumiesięczną podróż samochodem terenowym po sześciu państwach Afryki Północnej. Podczas tej liczącej ponad 18 tysiecy kilometrów wyprawy zrobiłem kilka tysięcy zdjęć. Z tej bogatej kolekcji Marek wybrał 500 fotografii i stworzył godzinną prezentację multimedialną, z której ostatecznie powstał 35 minutowy pokaz, przeznaczony dla szkół, domów kultury i innych placówek oświatowych. Jeszcze tego samego roku rozpocząłem realizację swojego pierwszego wolontariackiego projektu, polegającego na pokazach przygotowanej prezentacji. Pokazy, odbywające się dla młodzieży szkół podstawowych, ponadpodstawowych i studentów, przybliżały nieznane im oblicza Afryki i żyjących tam ludzi, a główną ideą tych spotkań było "otwarcie na inność", o którym pisał Ryszard Kapusciński w swej książce " INNY ". Jestem głęboko przekonany, że lepsze zrozumienie inności to zwiększenie tolerancji i otwartości na ludzkie potrzeby i problemy. Przy okazji pokazu multimedialnego młodzież mogła zobaczyć autentyczne wyroby rękodzielnicze, które przywiozłem ze swojej afrykańskiej podróży. Łącznie przeprowadziłem kilkanaście spotkań z setkemi młodych ludzi, w tym również w ośrodku dla niewidzących i niesłyszących.

linia

Copyright © Maciej Pastwa  2012